CBD w Europie 

W 1961 roku Jednolita Konwencja o Środkach Odurzających nadała roślinie konopi definicję, która zaklasyfikowała ją jako narkotyk. CBD, czyli kannabidiol, jest jednym ze 113 znanych ekstraktów kannabinoidowych z rośliny konopi. CBD ma wiele zastosowań terapeutycznych, takich jak redukcja bólu i lęku. W uznaniu jego zastosowań leczniczych Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) sklasyfikował CBD w Europie w 2019 r. jako nienarkotyczną „nową żywność”.

W tym kontekście „nowa żywność” oznacza po prostu, że nie była powszechnie spożywana w większości gospodarstw domowych przed Maj 1997. Oznacza to, że CBD, o ile zawiera mniej niż 0,2% THC (aktywny składnik psychotropowy w konopiach) i jest zatwierdzony przez państwo rządzące, może być swobodnie sprzedawany jako towar rynkowy w wielu krajach członkowskich UE. Kodyfikacja CBD jako nowej żywności była częścią próby zwiększenia regulacji i zapewnienia jakości produkcji, ponieważ w dużej mierze nieuregulowany rynek oznaczał, że wiele produktów CBD o wątpliwej jakości było dostępnych w sprzedaży online.

CBD w Europie

Jednak nadal istnieje kilka krajów, które utrzymują całkowity zakaz produktów CBD, ponieważ pochodzą one z konopi indyjskich, kraje o typowo konserwatywnych ideologiach społecznych, takich jak Słowacja i Mołdawia. Niektóre kraje, takie jak Malta, również znajdują się w legalnej szarej strefie, gdzie CBD jest technicznie dostępne tylko na receptę, ale wiele aptek sprzedaje go bez recepty, a lokalne organy ścigania mają tendencję do odwracania wzroku.

Na przeciwległym końcu spektrum znajdują się jednak kraje oczekujące pełnej legalizacji, takie jak Luksemburg. Istnieje podejrzenie, że kraje te wywołają w UE efekt domina podobny do tego, jaki obserwowaliśmy w Kanadzie i USA. Niedawny raport Center for Medical Cannabis oszacował, że 8-11% dorosłych w Wielkiej Brytanii próbowało CBD, czyli około 4-6 milionów ludzi. Szacuje się, że wielkość rynku CBD wzrośnie do 1,5 miliarda dolarów do 2025 roku. Ponieważ popyt na CBD stale rósł w ostatnich latach, stając się drugim co do wielkości na świecie po Ameryce Północnej, rynek był w dużej mierze nieuregulowany.

Podczas gdy rynek CBD jest gotowy do gwałtownego wzrostu, na drodze jest kilka przeszkód, a mianowicie piętno społeczne związane z konopiami indyjskimi i brak regulacji. Planowanie marihuany jako narkotyku nie tylko wywołało dziesięciolecia przypisywania jej stosowania, medycznego lub innego, ale także spowodowało, że niektórzy inwestorzy wahają się, kiedy inwestują czas i pieniądze w produkty uboczne konopi. Inwestorzy obawiają się skojarzenia ich marki z produktem, który nadal jest uważany za produkt uboczny nielegalnej substancji, a niewielka lub żadna regulacja nie wprowadza możliwości nieświadomego inwestowania w towar gorszej jakości.

Jeśli chodzi o rozwiązanie tych problemów, edukacja i zwiększone regulacje są kluczem do wzrostu zainteresowania CBD. Ludzie na ogół nie są świadomi różnicy między konopiami a marihuaną oraz korzyści płynących z produktów CBD. Konopie i marihuana to rośliny konopi, jednak konopie to każda roślina o zawartości THC poniżej 0,2%. CBD jest zatem produktem ubocznym konopi, ponieważ zgodnie z prawem musi zawierać mniej niż 0,2% THC. Jeśli chodzi o rzekome zalety CBD, jest ich wiele. Najsłynniejsze, ostatnio okazało się, że pomaga w niektórych zaburzeniach napadowych, które zazwyczaj nie reagują na leki, takie jak zespół Draveta i zespół Lennoxa-Gastauta. Kilka badań wykazało, że liczba napadów została znacznie zmniejszona, a nawet całkowicie zatrzymana. Ponadto CBD oferuje pomoc w stanach lękowych, bezsenności i chronicznym bólu. Zwiększona regulacja pomoże również zmienić publiczne postrzeganie CBD jako wątpliwego i prawdopodobnie nielegalnego, ponieważ zapewni, że produkty będą bezpieczne i podobne do wszelkich towarów regulowanych i podlegających opodatkowaniu, takich jak alkohol.

Bardziej rygorystyczne przepisy pomogą również inwestorom poczuć się bardziej komfortowo z jakością produktu, w który inwestują pieniądze, co dodatkowo zwiększy wzrost rynku.

Ogólnie rzecz biorąc, europejski rynek CBD jest niezwykle obiecujący. Miejmy nadzieję, że dzięki zwiększonym przepisom, edukacji i ekspozycji można rozpocząć nową erę konopi w Europie, prawdopodobnie torując drogę do ostatecznej całkowitej legalizacji.